Wyprzedaże rocznika – na co uważać.

Jak co roku, w pierwszym kwartale mamy do czynienia ze wzmożonymi kampaniami producentów i dilerów chcących sprzedać m.in. zalegające na placach samochody z poprzedniego rocznika.

Ten sezon jest o tyle wyjątkowy, że dilerzy wciąż mają na stanie samochody zarejestrowane przed wejściem we wrześniu 2018 nowych norm emisji spalin, których przy aktualnym stanie prawnym nie mogliby już zarejestrować (czytaj więcej na ten temat). Mogą to być samochody demo z niewielkim przebiegiem lub zarejestrowane ale wcale nie jeżdżone. Na te samochody biegnie już jednak okres gwarancyjny i czas gra na niekorzyść sprzedawcy.

Ta sytuacja z jednej strony powoduje, że niektórych modeli sprzedawcy chcą się szczególnie szybko pozbyć, bo czas leci, auto się starzeje, a nowa wersja lub wręcz nowy model wkrótce będzie dużo nowocześniejszy i bardziej atrakcyjny dla klientów. Sprzedawcy mogą więc oferować na te samochody spore dodatkowe promocje.

Natomiast inne popularne do tej pory wersje silnikowe poszukiwanych na rynku modeli, nie występujące już w ofercie z powodów formalnych i czekające na swojego tylko „podrasowanego” pod nowe wymogi następcę, mogą nie być objęte dużą promocją. Wciąż są bowiem atrakcyjne dla klientów i przez nich poszukiwane ponieważ producent nie wprowadził jeszcze następcy, który przeszedłby nową procedurę homologacyjną.

Sprawdź więc w miarę możliwości jak wygląda sytuacja z upatrzonym przez Ciebie autem. Może się okazać, że to faktycznie ciekawa oferta, lub że ta super okazja nie jest jednak wcale taka super i rabat powinien być jednak wyższy. I jeszcze jeden ważny element, kupując gotowe auto pozbawiasz się też możliwości jego indywidualnej konfiguracji, co może być sporym minusem, szczególnie w przypadku aut premium.

Negocjując ofertę pamiętajmy przede wszystkim, że w Polsce na rynku aut używanych znacznie większy wpływ na cenę ma rok produkcji samochodu niż jego pierwszej rejestracji. Przy odsprzedaży auta kupionego w promocji rocznikowej, będziemy więc musieli oddać część zysku nowemu nabywcy. Im dłużej będziemy autem jeździli, tym większa część uzyskanej początkowo korzyści zostanie w naszej kieszeni, ale zadbajmy o to żeby rabat na poprzedni rocznik był odpowiednio wysoki.

Ostatnia rzecz, o której wspominaliśmy pośrednio powyżej. Chodzi mianowicie o nowe modele, których w najbliższej przyszłości będzie dużo wśród popularnych aut. Sprawdźmy czy pod pretekstem wyprzedaży rocznika i innych „okazji” nie jest nam oferowane auto, które za miesiąc czy dwa będzie już starym modelem. Żeby było jasne, nie odradzamy zakupu takiego samochodu, bo może to być sprawdzona konstrukcja, pozbawiona wad „wieku młodzieńczego”, ale trzeba takiego zakupu dokonać z pełną świadomością i odpowiednią korzyścią finansową.

Zobacz aktualne i nadchodzące debiuty w naszym dziale debiuty i nowości i w katalogu modeli

Dodaj komentarz