Opis

Najnowszy Seat Leon z boku wygląda jak poliftingowa wersja poprzedniej generacji. Jest to jednak zupełnie nowy model bazujący na najnowszej platformie Volkswagena MQB Evo. W grupie VW Seat to marka o sportowym charakterze i tak właśnie wygląda najnowsza odsłona Leona. Poprawił się nie tylko wygląd, ale też jakość i prowadzenie. Nie ma już wstydu na tle siostrzanych modeli.

Najbardziej rzucają się w oczy nowe tylne lampy połączone listwą LED oraz zupełnie odmieniony przód. Choć zasadnicze proporcje nadwozia nie uległy zmianie, to nowy model jest nieznacznie wyższy (0,3 cm), o 1,1 cm węższy od poprzednika, a na długość zyskał aż 8,6 cm co pozwoliło na zwiększenie rozstawu osi o 5 cm. Dokładnie o tyle samo zwiększyła się ilość miejsca na nogi pasażerów tylnej kanapy. Tak więc nowym Leonem swobodnie mogą podróżować cztery wysokie, dorosłe osoby, a na ich bagaż znajdzie się miejsce w 380-litrowym bagażniku.

Wnętrze również nie odstaje już od aktualnego Golfa, ani od niedawno zaprezentowanej Skody Octavii. Seat Leon ma teraz duże, nowoczesne ekrany dotykowe i multimedia. Ekran świetnie reaguje na dotyk, a oświetlenie nastrojowe znane z Golfa i Octavii dodaje wnętrzu klasy. Ponadto diodowe podświetlenie wnętrza współpracuje w Seacie z systemami bezpieczeństwa pełniąc, oprócz funkcji ozdobnej, również rolę ostrzegawczą. Deska rozdzielcza jest ładnie narysowana, materiały znacznie lepszej jakości niż w poprzedniku, a obsługa intuicyjna. Oczywiście zastąpienie większość przycisków funkcjami umieszczonymi w menu ekranu dotykowego i gładzikami, jak w większości aut grupy VW wymaga przyzwyczajenia.

Charakterystyka zawieszenia i bezpośredni układ kierowniczy zachęcają do dynamicznej jazdy, szczególnie w zakrętach z którymi Leon radzi sobie świetnie. Szczególnie ciekawa jest w tym aspekcie wersja FR, która ma utwardzone i obniżone o 1,5 cm zawieszenie oraz większe felgi z niższym profilem opon. Jako wyposażenie dodatkowe oferowane są też amortyzatory o zmiennej sile tłumienia, które pozwalają jeszcze bardziej utwardzić auto na krętej drodze.

Do napędu posłużą silniki benzynowe turbo. Po raz pierwszy oferowane będą też wersje hybrydowe: miękka hybryda (mild hybrid – mHEV o oznaczeniu eTSI)) i pełnowartościowa hybryda pod nazwą eHybrid. W ofercie są dwie wersje nadwozia: hatchback i kombi (Sportstourer)

Najtańsza wersja Seata Leona w nadwoziu hatchback kosztuje 69 700 zł, wersja eTSI to wydatek co najmniej 108 500 zł w wersji FR lub Xcellence. Można też teraz dokupić za złotówkę pakiet Premiere Edition o wartości 5800 zł, w którym znajdziemy topową nawigację, nastrojowe oświetlenie oraz asystenta parkowania. Kombi jest o niecałe 4 000 zł droższe.

Obok Seata w gamie hiszpańskiego producenta występuje też model Cupra Leon, również dostępny w dwóch wersjach nadwozia napędzanych hybrydowym układem generującym łączną moc 245 KM. W 2021 roku paletę ma jednak uzupełnić wersja 300-konna (hatchback) i 310-konne kombi z napędem 4×4. W tym momencie Leon to najsłabsza Cupra. Dwa pozostałe modele Ateca i Formentor to jednak SUV-y.

Foto: Seat